Oczami
Alissy
Był niedzielni,
słoneczny, październikowy wieczór a ja siedziałam jak zwykle z
przyjaciółki na moim wielkim patio,
paląc śmiejąc się itd..
Niestety nie będzie
trwało to wiecznie, niestety przyjaciele wkrótce poszli.
Ja nie dlugo
zastanawiając się weszłam na kompa
-Aha spox jedna nowa
wiadomość- pomyślałam sobie
-Co , Ku…? Od
Bimbera?
-Elo-napisał
-Czego
chcesz?-odpisałam mu
Po chwili czekania
dostałam odpowiedź
-Ja pierdole, tylko
się do cb odezwać a ty już nerwowa jakaś, nie dziwie się że nie masz
przyjaciół.
O nie tego już było
za wiele, odpisałam mu
-Wiesz co, spieprzaj
policzymy się w szkole.
Po tym wyłączyłam
komputer, poszłam do lazienki umyć się itd..
Po chwili wyjścia z
łazienki położyłam się na łóżku i niewiem kiedy odpłynełam do krainy marzeń…..
S{***}S
no i mamy pierwszy rozdział mam nadzieje że sie podoba. Jutro dodam nn z rozdziałem 2 papa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz